RPG

RPG

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#406 2009-01-19 07:24:49

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

Ezamel zgarbił się niemal do ziemi, Amasjusz zaśmiał się i powiedział bardzo powoli.
- Planujemy najechać Cesarza. Na jego miejsce obsadzić jakiegoś człowieka. Ja jestem za najazdem, krasnal raczej przeciw, Ezamel nie wiadomo, a ty?

Offline

 

#407 2009-01-19 16:24:15

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

Amorsis zaczerwieniła się i z fochem odpowiedziała - Nie wiem. Nie jestem dobra w te klocki. Przecież jestem tylko głupiutką, rudą elficą, prawda? - spojrzała na Ezamela, Amasjusza i Krasnoluda. - Moje zdanie powiem jak je znajdę i na pewno nie na takie forum, tylko Ezamelowi, bo tylko on mnie rozumie.

Offline

 

#408 2009-01-19 17:16:55

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

-    To ona nie z nami? Nie z nami trzyma ona? – zapytał krasnolud.
    -    Kto nie z nami, ten przeciw nam. – zanucił Amasjusz.
    -    To słowik śpiewał, czy ty, wampirze? – zadrwił Sgahr.
    -    A jak myślisz, karłowaty włochaczu?
    -    Że to zniewieściałe gardło chodzącego trupa.
    -    Oż ty...
    -    Stulić mordy. – krzyknął Ezamel i wzruszył ramionami – Albo na forum o takich sprawach, Amorsis, albo wcale, podejmujemy decyzje wspólnie, nie inaczej. Wiem, że to niewygodne, zwłaszcza, jak współpracuje się z takimi warchołami...
    -    Inaczej do mnie mówiłeś ostatniej nocy. – mrugnął Amasjusz.
    -    A do mnie tak mówił właśnie... – dorzucił Sgahr.
    -    ...którzy odreagowują swój stres barowymi docinkami. – skończył Ezamel.

Offline

 

#409 2009-01-19 17:20:22

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

Amorsis chwilę się zastanowiła, potem odpowiedziała - Chyba najpierw powinniśmy załatwić sprawy na ziemi, a potem pójść do piekła. Taka jest kolej rzeczy najpierw życie tutaj, a potem tam. Prawda Ezamelu?

Offline

 

#410 2009-01-19 17:37:15

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

-    Mam nadzieję mieć życie i tu, i tam... – mruknął Amasjusz.
    -    Kolejność jest do dyskusji, chodzi o to, czy mamy w ogóle kiedyś atakować cesarza...
    -    A kiedy? Jak się zbierze do kupy? – zdenerwował się wampir.
    -    A my jesteśmy zebrani? Na „hurra” idziemy obalić Cesarza? – odwarknął Ezamel. – Nie podoba mi się zabijanie ludzi dla ludzi.
    -    Lepiej ich zabijać, jak przyjdą z rozkazu Cesarza, co nie?
    -    Sumienie.
    -    Statystyka.
    -    Złe liczby.
    -    Zła wojna.   
    -    Się was zagadki trzymają, patyczaki. – żachnął się Sghar. – Ale teraz co? Moich krasnoludów zostawisz, aż wrócisz z piekła? Szalonyś?
    -    Ilu ich masz?
    -    Dużo, bardzo dużo, ale nie dość, by samemu pozbyć się niebezpieczeństwa, o nie.
    -    Jakie wsparcie?
    -    Iluzjoniści, żelazna artyleria, parę gigantów, prototypy wozów bojowych.
    -    Dodaj druidów i magów Amorsis – pokiwał głową Amasjusz – Plus mnie, moich adeptów, ciebie, tradycyjne machiny i co masz?
    -    Siła jak diabli. Ale co powiedzą na fakt, że zamiast do piekła idziemy podbić Cesarstwo, i że to wcale nie będzie koniec? – Ezamel wyciągnął butelkę wina, łyknął i podał ją Amorsis – Cesarza wszyscy znają, wiedzą, jaką jest potęgą.
    -    Plus siły Consiliusa... – dodał Amasjusz.
    -    Przeciwko niezliczonym rzeszom rycerzy, cesarskich czarodziei, lodowych elfów, barbarzyńców i Stwórca jeden wie, jakich cudów. No i te słynne zamki, mury... To nie będzie jedna bitwa, tylko cała kampania. – brnął dalej Ezamel.
    -    Puścimy szpiegów i zobaczymy. – zaproponował Amasjusz.
    -    Co? Co? – zdenerwował się krasnolud – Zobaczymy, jak moje państwo powoli jest podbijane? Co?
    -    Nie panikuj. Jeszcze nic się nie stało, nie wypowiedzieli ci wojny.
    -    Oj my se pogadamy zaraz. – wycedził krasnolud.

Offline

 

#411 2009-01-19 17:42:38

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

Amorsis oddała butelkę Ezamelowi - Nie chcę - mruknęła, a potem spojrzała mu prosto w oczy - Pamiętasz, jak mówiłam Ci, że elfy są rodziną, dlaczego więc nie możemy z Consiliusem przekonać przywódcę lodowych elfów? Przecież możemy spróbować

Offline

 

#412 2009-01-20 11:25:17

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

Przekazał butelkę Sgharowi, który napił się z uśmiechem i dał wino Amasjuszowi.
- Nie tym razem, białasy mają za dużo korzyści z Cesarstwa, żeby go zdradzać. - powiedział Amasjusz - To nasze wino... - dodał patrząc na galon. - Masz jeszcze?
- Mam. Z lodowymi się nie dogadamy inaczej, jak mieczem. Pewnie dopiero po ich porażce będą chcieli zmienić stronę. - oznajmił Ezamel.
- Czyli na nich pójdziemy najpierw? - zapytał Sghar.
- Jeżeli w ogóle pójdziemy, to tak.
- A plemiona i inne mniejsze królestwa? - wyrzucił z siebie Amasjusz, gdy oderwał się od butelki i oddał ją Ezamelowi.
- To ich lennicy, wystawią swoje wojska. Nie mamy im nic do zaproponowania, pokonani raz będą nam już ulegli.
- Amorsis, a czy wystawisz jakąś swoją armię, jeśli będzie trzeba? - zapytał Amasjusz - Nie, żeby twoi magowie to było mało, wręcz przeciwnie, ale parę setek dodatkowych mieczy zawsze się przyda.
- Wolałbym zaopatrzenie. - machnął ręką Ezamel i upił wino - Z tym będziemy mieli kłopot.
- Chociaż to...

Offline

 

#413 2009-01-20 18:45:09

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

Amorsis pomyślała - W końcu jestem następcą tronu Zielonych Elfów. Hmm.. ile mamy dni? Musiałabym jechać do ojca i otrzymać wsparcie, jadło i napitek. Mogą być też trzy smoki jako broń, no i jeden stary wilk, o ile mnie znajdzie. - Amorsis posmutniała nie widziała Nokturnusa już bardzo długo - Więc jak będzie?

Offline

 

#414 2009-01-20 20:05:11

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

-    A z czego to oddamy? – Ezamel pokręcił głową, z niewiadomego powodu zdenerwowany – Nie wszystko, zaopatrzenie przede wszystkim.
    -    Smoki, Ezamelu! – Amasjusz zatarł dłonie. Butelka krążyła między mężczyznami. – Toż to latająca żelazna artyleria!
    -    Noo! Nawet lepiej, tak, tak! – poparł go Sghar.
    -    Zaopatrzenie i smoki. Plus jakiś batalion dla ciebie, tylko nie więcej, niż tysiąc łuczników. – powiedział Ezamel – Bo z łucznikami krucho, co?
    -    W sumie nie, ale taki tysiączek wypełniłby nasze braki. – rzekł Amasjusz. – Magów mamy dość, jest wsparcie, jest siła, zaopatrzenie będzie, jak mówi Amorsis... No to tylko formować armię!
    -    Armia Zero, to Szare Płaszcze. – oznajmił z dumą Ezamel. – Mała, ale...
    -    Mały, ale wariat – zaśmiał się Amasjusz. Spostrzegł tasakujący wzrok Ezamela i dorzucił od niechcenia – No przepraszam.
    -    Generałem armii będzie Wazowski. Czarną Armię poprowadzi Consilius, Żelazną Armię – Sghar, a ty, Amasjuszu, jak nazwiesz swoją?
    -    Armia Amasjusza. – rzucił wampir.
    -    No daj spokój.
    -    Legiony Szpicy, oczywiście.
    -    Jednostki Amorsis też trzeba jakoś nazwać. Hm? – spojrzał na Amorsis.

Offline

 

#415 2009-01-20 20:08:13

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

- Hmm ... Ostre strzały? Może być? A teraz kiedy mogę przedostać się do mojego ojca? - Amorsis spojrzała na Ezamela

Offline

 

#416 2009-01-20 20:11:26

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

-    Wyślij mu orła z wiadomością, szkoda czasu na jazdy przez pół świata. – powiedział Ezamel – No chyba, że nie chcesz zabezpieczyć swojego gaju do twojego powrotu.
    -    Nie ma wina. – zakomunikował Amasjusz. Ezamel bez słowa wyciągną drugą butelkę, dał Amasjuszowi, który rozdał wszystkim mocno skręcony aromatyzowany tytoń.

Offline

 

#417 2009-01-20 20:15:58

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

Amorsis spojrzała znacząco na Ezamela - Przecież mogę się teleportować z mojego gaju. Będzie łatwiej. Tylko Ty, Ezamelu musisz pójść ze mną, bo ja nie wiem, co Ci się najbardziej przyda. To jak? Gaj, mój ojciec i bitwa? - Amorsis uśmiechnęła się - No a teraz może i ja skosztuję jakiegoś trunku co? - mrugnęła zalotnie do Ezamela

Offline

 

#418 2009-01-22 07:41:20

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

- Nie bitwa, ale kampania. - sprostował Ezamel i podał jej butelkę wina. - Zobaczymy.
- Powiedz, boisz się, że stracisz większość sił na Cesarza. - prowokował Amasjusz.
- Tak. Bo Cesarz nie jest moim celem. A ja nie jestem jego, jemu chodzi o bramy, tak, jak mi.
- Ale marzą ci się wspaniałe czasy Wielkiego Cesarstwa.
- Ano. Tylko, że wszystko poszło za bardzo w imperializm, za dużo ziem, za dużo plemion, by nad tym zapanować.
- Zawsze można zmienić ustrój... - zaproponował wampir.
- W każdym chodzi tylko o władzę.
- Jednak nie powiesz, że w każdym tak samo żyje się zwykłym ludziom.
- Nie obudzisz we mnie żadnych idei,

Offline

 

#419 2009-01-22 07:45:04

Amorsis

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 252
Punktów :   

Re: 1

- Czy wy chcecie się tak dalej droczyć, czy możemy już działać? Czas mija a cesarz coraz bliżej - Amorsis pokiwała głową, niczym starsza osoba na dzieci, które broją

Offline

 

#420 2009-01-22 07:52:39

Ezamel

Administrator

Zarejestrowany: 2008-11-13
Posty: 247
Punktów :   

Re: 1

Mężczyźni popatrzyli po sobie i wybuchnęli śmiechem.
- Cały czas działamy, trudno robić coś więcej niż gadanie, gdy maszerujemy. Tak na żywioł nie warto iść. - powiedział Ezamel.
- Z Eleen szedłeś na żywioł. - wyszczerzył zęby Amasjusz - Tak bardzo, że musiałem zmienić pokój, bo zza ściany całą noc słyszałem twoje wykrzykiwane imię.
Ezamel, nieco zarumieniony, pchnął go w śnieg. Wampir wstał, otrzepał się i dorzucił:
- Po prostu spontaniczność czasem opłaca.
- Wiesz, jak to się skończyło, prawda?
- Prawda. - przyznał Amasjusz, już całkiem poważny.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi

[ Generated in 0.084 seconds, 8 queries executed ]


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.kings-of-hell.pun.pl www.battlekings.pun.pl www.nawiedzone.pun.pl www.sound4u.pun.pl www.lsmods2009.pun.pl